Tak płyniemy łodzią pod mostem dziś
Jak niebo wysokim
A te nasze dzieci przęseł chcą
Dosięgnąć i tak
A my już nie
My już na miejscach spokojni
I pewnie nie pierwszy już raz
Że nie we wszystko się wierzyć da
Że nic to nie daje i tak i tak
I to już chyba wiesz
Pewnie nie pierwszy już raz
Lecz uszczypnij mnie
Pewnie przyznam Ci
Że myślami błądzę od lat
I często wątpię czy miało coś
Spotkać i nas
I to właśnie tak
Na palcach stają i śmieją się
Tak bardzo sprawdzić chcą dziś
Że nie trzeba nie wierzyć już w nic
Już w nic
Już nie
Być może nie
Być może nie
Być może nie