[Zwrotka 1: Kizo]
Daje energię mi piękna pogoda, taka jak za oknem teraz
Rano koniecznie jest z cytryną woda, bo wczoraj był lekki melanż
W lobby pytają czy przedłużam dobę, co dzień budzę się w nowych miejscach
Lekarz coś mówił - dbaj o wątrobę, ja piję zdrowie z kumplami na FaceTime
Z Mercedesa do helikoptera, bo moją twarz znają nawet w Uberach
Samotność to wysoka cena, ale nie płaczę przy milionerach
Zgasną światła jupitera, a ja czekam na ten moment cierpliwie
Wyszłaś z klubu jak było jasno, a ja dobrze pamiętam Twe imię
[Pre-refren: Kizo]
Chcecie ode mnie uśmiechu, sensacji, napiętych rеlacji (ale)
Ale...
Przy moim stole (stolе)
Nie ma waszej rezerwacji
Zapytaj co chcę oprócz wakacji (co)
Zakochani w tym samym niebie
Zostawiam gości, wychodzę z kolacji
Biorę taxi, jadę do Ciebie
[Refren: Bletka]
Ooo, nie liczy się nic
Ja czekam na Ciebie
Otworzę Ci drzwi
Ooo, weź to taxi już i do mnie wróć
Ja czekam na Ciebie
Bo znów brakuje Cię tu
Ooo, nie liczy się nic
Ja czekam na Ciebie
Otworzę Ci drzwi
Ooo, weź to taxi już i do mnie wróć
Ja czekam na Ciebie
Bo znów brakuje Cię tu
[Zwrotka 2: Kizo]
Wydarzyło się już tyle, że spokojnie mógłbym tylko leżeć
Mimo, że nie urodziłem się w dżungli, budzi się wciąż we mnie zwierzę
Przywiozę Ci wiele zwierzeń i tyle samo niedopowiedzeń
W drodze do Ciebie tym taxi się z tym wszystkim zderzę
Ej, one night, Palm Jumeirah, życie ze mną jest jak na feriach
Zbyt jesteśmy niepoprawni, by nakręcono o nas serial
To szalona loteria, czy na pewno będę Twój dziś
Nie mogę nic Ci obiecać, ale zostaw otwarte drzwi
[Pre-refren: Kizo]
Chcecie ode mnie uśmiechu, sensacji, napiętych relacji (ale)
Ale...
Przy moim stole (stole)
Nie ma waszej rezerwacji
Zapytaj co chcę oprócz wakacji (co)
Zakochani w tym samym niebie
Zostawiam gości, wychodzę z kolacji
Biorę taxi, jadę do Ciebie
[Refren: Bletka]
Ooo, nie liczy się nic
Ja czekam na Ciebie
Otworzę Ci drzwi
Ooo, weź to taxi już i do mnie wróć
Ja czekam na Ciebie
Bo znów brakuje Cię tu
Ooo, nie liczy się nic
Ja czekam na Ciebie
Otworzę Ci drzwi
Ooo, weź to taxi już i do mnie wróć
Ja czekam na Ciebie
Bo znów brakuje Cię tu