A kiedy już się zacznie,
rozpalimy parkiet.
Tłum przede mną rozstępuje się jak może,
nie szukam krzesła bo zająłem całą loże.
Tańczyć do świtu dziś chcę,
tańczyć do świtu z Tobą, z Tobą.
Niebezpieczne miejsca dla mnie są spokojne,
biorę to co chcę bo wszystko jest już moje.
Tańczyć do świtu chcę,
tańczyć do świtu z Tobą, z Tobą.
Pokaż na co Cię stać.
A kiedy już się zacznie,
rozpalimy parkiet,
dzisiaj może sporo się dziać.
A kiedy już się zacznie,
z Tobą chcę najbardziej,
spędzić ten szalony czas.
Tak to się robi,
czas nas nie goni,
nie potrzebujemy gnać.
A kiedy już się zacznie,
jeszcze zanim zaśniesz,
chcę spędzić z Tobą cudowny czas.
Wcześniej miałem w życiu trochę więcej zmartwień,
teraz radzę sobie lepiej nim potrafię.
Tańczyć do świtu,
dziś chcę tańczyć do świtu z Tobą.
W blasku świateł oczarujesz cały parkiet,
jednak wiem że ze mną tańczyć chcesz najbardziej.
Tańczyć do świtu dziś chcesz,
tańczyć do świtu ze mną.
Pokaż na co Cię stać.
A kiedy już się zacznie,
rozpalimy parkiet,
dzisiaj może sporo się dziać.
A kiedy już się zacznie,
z Tobą chcę najbardziej,
spędzić ten szalony czas.
Tak to się robi,
czas nas nie goni,
nie potrzebujemy gnać.
A kiedy już się zacznie,
jeszcze zanim zaśniesz,
chcę spędzić z Tobą cudowny czas.
Tak to się robi,
czas nas nie goni,
nie potrzebujemy gnać.
Tak to się robi,
czas nas nie goni,
nie potrzebujemy gnać.