Spotykała się z nim codziennie
Wychodzili sobie razem z psem
Ona chyba by chciała od niego coś więcej
Czegoś, co powiedziała jej mama
Bo przecież nigdy nie możesz być sama
Czuła wzrok rodziny na swoich barkach
Trzymała w środku, ciągle śmiała się
W sumie jest tak lżej
Po co kłócić się
A to doceniaj już mówili jej
Nie obrażaj się
Nie mów co ci jest
Nie mówisz, ale wiesz
Dokładnie czego chcesz
Kolejny raz nie musisz wstydzić się
Po prostu tańcz
I pomyśl jak to jest
Wyrzucić z siebie gniew
I nawet jeśli będzie padał deszcz
On spotykał się z nią codziennie
Wychodzili sobie rano z psem
Bał się powiedzieć, że chciałby tak częściej
Trzymał to w środku i uśmiechał się
Stary uczył cię: chłopie, nie maż się
Nie mówisz, ale wiesz
Dokładnie czego chcesz
Kolejny raz nie musisz wstydzić się
Po prostu tańcz
I pomyśl jak to jest
Wyrzucić z siebie gniew
I nawet jeśli będzie padał deszcz