Siedzą sługi, palą szlugi
I sumienia nie mają
Tylu ludzi, dobrych ludzi za mordę trzymają
Hej! Bracia Rosjanie, coście zawinili?
Czy to szlugi, czy te sługi
Krzywdę wam zrobili?
Czy kto jeszcze pisze wiersze w ojczyźnie Puszkina?
Gdy za forsę skalnym torsem szarża się wypina?
I nie mówcie, żeście wcześniej
Na kolanach byli
Boby trzeba spytać jeszcze,
Coście tam robili...
Refren:
Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi!
Odważny naród, lecz władzy się boi
Kiedyście pijani w samolot strzelali
Brukselczyki-sprzedawczyki
Obiad zamawiali
My Polacy od stu kacy już od tego w dali
I ci, co nad nami stali, swoje odszczekali
Obudźcie się Bracia i za nami zaśpiewajcie
Sprzedawczykom z litej stali
Duszy nie dawajcie!
Refren:
Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi!
Odważny naród, lecz władzy się boi
Czemuście pijani w samolot strzelali?
Sługi za szlugi
Świat gotowi spalić /x2