Byłam zagubiona we mgle
rozbita na milion atomów
usycham kiedy tęsknię
te melodie to mój exodus...
Byłam zagubiona we mgle
rozbita na milion atomów
coś mi umyka kiedy pędze
te melodie to mój exodus...
Świat się otwiera gdy latam wysoko
przed nami gorące dni jak w Maroko
łapie te chwile bez ruchu jak foto
i chyba jest tak na loko spoko
Świat się otwiera gdy latam wysoko
chciałabym z Tobą zawinąć się w kokon
co będzie jutro, za miesiąc w tym roku
ale chyba tak na oko spoko
swojej wiedzy może trochę mniej mam
historie zapętlone już wiem że to nie ja
co spotyka mnie nie wybieram
my poza nawias chcemy chcemy wyjść poza schemat
Byłam zagubiona we mgle
rozbita na milion atomów
coś mi umyka kiedy pędze
te melodie to mój exodus...
Byłam zagubiona we mgle
rozbita na milion atomów
coś mi umyka kiedy pędze
te melodie to mój exodus...
Serce nagrzane mam jak latem Sopot
kocham te chwile gdy jesteś tuż obok
zamykam oczy oddycham głęboko
i chyba jest tak na oko spoko
Leżymy sobie nad morzem jak molo
trzymam za rękę i trzymam za słowo
nie wiem gdzie nogi zabiorą nas boso
i chyba jest tak na oko spoko
Byłam zagubiona we mgle
rozbita na milion atomów
usycham kiedy tęsknię
te melodie to mój exodus...
Byłam zagubiona we mgle
rozbita na milion atomów
coś mi umyka kiedy pędze
te melodie to mój exodus...
przed nami długie dni, zarwane noce
unoszę się jak Ty
jak Ty w hipnozie
przed nami długie dni, zarwane noce
i chyba jest tak na oko spoko