W sercu cień noc swój zostawi ślad
to co złe niech rano zniknie spod powiek
niech świat się nie dowie
upadam dziś ostatni raz
już wiem
skóra ma za dużo warstw by chcieć
w niespokojnym śnie się bać
nosił Twoją twarz, chcę z powrotem widzieć mniej
Gdy nie ma Cię tu
brak ciągnie do bzdur
za sercem nie pójdę już złamanym na pół
gdy nie ma Cie tu, chcę znowu coś czuć
Gdy nie ma Cię tu
brak ciągnie do bzdur
za sercem nie pójdę już złamanym na pół
gdy nie ma Cię tu, ten dzień będzie mój
Nie chcę ich, myśli nie znoszą słów
nie chcę czuć tych obcych ust
w sumie od dawna
to tylko fantazja
upadam dziś ostatni raz
już wiem
skóra ma za dużo warstw by chcieć
w niespokojnym śnie się bać
nosił Twoją twarz, chcę z powrotem widzieć mniej
Gdy nie ma Cię tu
brak ciągnie do bzdur
za sercem nie pójdę już złamanym na pół
gdy nie ma Cie tu, chcę znowu coś czuć
Gdy nie ma Cię tu
brak ciągnie do bzdur
za sercem nie pójdę już złamanym na pół
gdy nie ma Cię tu, ten dzień będzie mój