1. Bardzo lubię pana policjanta, wysoki chłopak, mundurek przy pasku pałka.
Bardzo lubię pana policjanta, lubię też tego co w moro chodzi ubrany, przezroczystą tarczą od ludzi jest ochraniany.
Bardzo lubię pana policjanta on ma notes, rozmowy z nim to bardzo fajna sprawa.
Zawsze cię wysłucha, jak małe dziecko przez ulicę cię przeprowadzi, jak znaku nie zauważysz to na bloczku ci go pokaże .
Dobry chłopina, cały dzień dla kraju tyra. Dla kraju, dla porządku społecznego on tyra dla mnie i dla ciebie kolego!
Rodzinkę z naszych podatków żywi, bardzo go lubię, on dla mnie chce dobrze.
Kocham pana policjanta, on wie o tym dobrze...
Ref:
Łapy ,łapy, cztery łapy
A na łapach pies kudłaty
Kto dogoni psa, kto dogoni psa
Może ty, może ty
Może jednak ja.
2. Dla kraju i swojej pensji zapomina, że jest człowiekiem, a dla mnie to już nie człowiek tylko maszyna.
On nawet po pracy żonie znaki drogowe tłumaczy.
Dzieciaki grzecznie dyrygują w piaskownicy kolegami, tacy jak tatuś chcą być. Nie lubią mamy.
Ojciec ma pistolet, radio bezprzewodowe i czapkę, a pod czapką bardzo mądrą głowę.
Najbardziej lubię starego policjanta, on już jest dobrze oblukany, wie kiedy można walnąć flachę z kolegami.
Młodego trzeba ostro pogłaskać pałami, bo za duży kozak, z młodymi lubi się zabawić.
Potem na dołek na 48 przytrzymać ,niech wie kto ma władzę, na drugi raz tak nie zrobi żaden!
Ref:
Łapy ,łapy, cztery łapy
A na łapach pies kudłaty
Kto dogoni psa, kto dogoni psa
Może ty, może ty
Może jednak ja.
3. Bardzo lubię pana milicjanta, o... przepraszam ,a z resztą to tylko nazwa.
Bardzo lubię kiedy zamiast pomagać - szkodzi,
Kiedy zamiast wysłuchać pałą przyłoży.
Czasem się zastanawiam dlaczego pies na pana policjanta się mawia.
Czasem się zastanawiam dlaczego samochód "suką" nazywany jego
To bardzo proste, chyba nie muszę tego tłumaczyć, kolego.
Bardzo lubię pieska co żre z mojej michy, ale dlaczego gryzie łapę pana swojego chlebodawcy, dlaczego!
To prosta sprawa, on już nie wie komu ma służyć, kiedy jest w pracy ,a kiedy przestaje michę obrabiać.
System mózg przeżarł doszczętnie. Jak kończą pieski? Czy idą do raju?
Tylko jeszcze jedna sprawa - wiele jest Burków, ale nie każdy Burek to ta sama psina, trudno to rozstrzygać, trudno spór rozwikłać.
Chyba trzeba zmienić się w wilka!
Ref:
Łapy ,łapy, cztery łapy
A na łapach pies kudłaty
Kto dogoni psa, kto dogoni psa
Może ty, może ty
Może jednak ja (x2)