Z każdą chmurą jestem bliżej nieba
W puszystym obłoku zatrzymałem czas
Rosną tu owoce zakazane
Jak mam ich nie zerwać gdy poznałem smak
Choć to diabelski młyn ale nic mnie nie kręci jak ty
Zniknijmy na chwilę niech świat sobie schodzi na psy
Zmienimy orbitę nikomu nie stanie nic
Lecimy za wysoko ciągle za daleko
Ale kiedy spadam spadam z tobą to lądujemy miękko
Lecimy za wysoko ciągle za daleko
Ale kiedy spadam spadam z tobą to lądujemy miękko
Z tobą jakoś łatwiej mi się śpiewa
Bez ciebie nie pamietam żadnej z nut
Po wspólnej nocy zawsze za dnia ziewam
Łagodzisz we mnie poniedziałków trud
Bo ty pomagasz mi na co dzień zmagać się z tym
W ostatniej chwili zdania znajdujesz rym
Czarujesz uśmiech kiedy mój dzień był zły
Lecimy za wysoko ciągle za daleko
Ale kiedy spadam spadam z tobą to lądujemy miękko
Lecimy za wysoko ciągle za daleko
Ale kiedy spadam spadam z tobą to lądujemy miękko