Jak latawce, które na wiatr
Ot tak nagle rzucił ktoś
Wolni szybujemy przez świat
A na sznurku wciąż
Mówisz dzisiaj wszystko zmieniamy
A ja nie wiem, co będzie gdy
Upadają tylko anioły
Tylko one, przecież nie my
I każdy dzień zaczyna się tak samo
Za późno wstaję, tabletki popijam kawą
Żaden mój plan nie poszedł zgodnie z planem
A dzieciaki myślą, że szaleństwo wymyślono dla nich
Jak latawce, które na wiatr
Ot tak nagle rzucił ktoś
Wolni szybujemy przez świat
A na sznurku wciąż
Ptaki siedzą nam na ramionach
Są gotowe, żeby się wznieść
Trzymaj mocno, kiedy zawołam
Nie patrz w dół, nie oglądaj się
Poskaczemy po tematach, żeby było łatwiej
Nie chcemy biec pod wiatr, tylko zawsze z wiatrem
Tak jakby życie miało zdarzyć nam się samo
Nikt nie chce kochać, ale każdy chce być kochany
Wiadomo rzeka musi mieć brzeg
Na ulicach ciągle pali się
Dobrze, że Bóg kobietą jest, poskłada to
Poskładaj mnie !
Jak latawce, które na wiatr
Ot tak nagle rzucił ktoś
Wolni szybujemy przez świat
A na sznurku wciąż