Dajesz mi to, co najcenniejsze
Zorzę w letnie dni, potem znów
Ciszą z tobą wypełnia przestrzeń
Bo gdy jesteś niepotrzebne
Mi nic więcej bym mógł zgubić się jeszcze raz
Gdzieś na końcu drogi twój ślad
Gdyby nie było drugich nas
I gdybym stanął w oczach gwiazd
Wiem, że to twój zawoła gwiazd
Bo gdy jesteś
To nic więcej nie potrzeba mi
Pa pa
Pa pa pa parara
Pa pa
Pa pa pa parara
Nie potrzeba mi
Pa pa
Pa pa
Bo gdy jesteś nic więcej
Nie potrzeba wracać do wspomnień
Tu i teraz wszystko ma sens
Dawno już za nami najgorsze
Bo przy tobie łatwo zapomnieć
Wszystko jest tak jak wcześniej
A może nie
Jest za późno na nowy sen
Gdyby nie było drugich nas
I gdybym stanął w oczach gwiazd
Wiem, że to twój zawoła gwiazd
Bo gdy jesteś
nic więcej
Gdyby nie było drugich nas
I gdybym stanął w oczach gwiazd
Wiem, że to twój zawoła gwiazd
Bo gdy jesteś
Nic więcej nie potrzeba mi